Ferie z Biblioteką w Ciścu
W tegoroczne ferie pomimo początkowego braku śniegu, naszym wychowankom nie mogło się nudzić. Z ogromną chęcią po raz kolejny odpowiedzieliśmy na zaproszenie pani Helenki.
Pierwszym spotkaniem był udział w „gazetowym balu na sto par”. Nasi wychowankowie chętnie brali udział w zabawach tanecznych, różnych konkursach, które także same proponowały. Dzieci samodzielnie bądź z niewielką pomocą dorosłych wykonywały korony. A jak wiadomo na koniec balu wybrano króla i królową. W tym przypadku chyba, każdy stwierdzi, że każdy uczestnik mógł poszczycić się tym tytułem.:)
Kolejne spotkanie przeniosło nas ponownie w krainę cieni. Oglądnęliśmy teatrzyk m.in. do utworu „Ja, żyrafa”, jednak tym razem to kilkoro uczniów ze Szkoły Podstawowej, nasi absolwenci, wcielili się w rolę aktorów, manipulując sylwetami postaci do czytanego utworu. Na koniec tego spotkania, każdy uczestnik otrzymał swój własny portret cienia. Wychowankowie podeszli po pozowania bardzo poważnie, i ani drgnęli podczas jego tworzenia.
W drugim tygodniu ferii, gdy nareszcie spadł śnieg, pani Helenka przeniosła nas w świat „Pingwinka PIK-POKU” ( autor A. Bahdaj). Dzieci z radością stwierdziły, że to spotkanie MUSI rozpocząć się od wysłuchania bajki i teatrzyku, w którym sylwetami manipulowały nasze przedszkolaki. Dzieci wysłuchały różnych ciekawostek na temat zwierząt zamieszkujących Antarktydę, rozwiązywały zagadki słowne z nimi związane. Następnie wykonywały pingwinki techniką origami. Niby trudne, a tak proste. Wychowankom nie sprawiło problemów odrysowanie kształtu koła i wycięcie go, starannie pokolorowały tułów, złożyły skrzydła i dzióbek, a efektem swoich poczynań byli nawet zaskoczeni ich twórcy. W nawiązaniu do mieszkańców krainy dalekich mroźnych krajów, dzieci integrując się tworzyły wspólnie igloo z kostek lodu.
To były naprawdę WSPANIAŁE FERIE!!!!
Autor: Katarzyna Śleziak
